Niedawny ciążowy “coming out” Lil Masti zainspirował mnie do głębszej rozkminki filozoficznej. Gdzie przebiega ta cienka granica między tworzeniem “family friendly contentu”, a używaniem dzieci do własnych korzyści majątkowych? Między dzieleniem się radością i codziennością z odbiorcami przez influencerów, a naruszaniem prawa do prywatności i wizerunku ich dzieci? 🤔 Ale pomówimy też szerzej o stylach “internetowego” rodzicielstwa czy angażowania dzieci w kampanie reklamowe rodziców-influencerów. A więc klasycznie - herbatki w dłoń i miłego oglądania! :3 TU TEŻ JESTEM: Instagram: @panipsycholoszka https://instagram.com/panipsycholoszka Grupka na fejsie: PSYCHO LOŻA https://www.facebook.com/groups/60107... Stronka na fejsie: https://www.facebook.com/panipsycholo... Kontakt/ biznesy: contact.panipsycholoszka@gmail.com Źródła/materiały/inspo/cytowania/inne analizy znalezione w sieci: https://www.youtube.com/watch?v=2k43yuyvSFU&t=698s https://noizz.pl/lifestyle/influencer-ukarany-za-wykorzystanie-wizerunku-dzieci-w-luksusowych-reklamach/p0hdpxd https://www.defensoriuris.pl/blog-strefa/tematy/kilka-slow-o-zatrudnieniu-dzieci-i-mlodziezy/ https://www.youtube.com/watch?v=AiO7IkEWCQA https://mamadu.pl/114295,kupa-smiechu-rodzice-lekkomyslnie-publikuja-kompromitujace-zdjecia-dzieci https://www.youtube.com/watch?v=TUpf72xlOmE&t=180s https://www.instagram.com/lilmasti/